Home Pies Szczeniak w nowym domu, jak się przygotować

Szczeniak w nowym domu, jak się przygotować

Pojawienie się szczeniaka w domu wywołuje zwykle wybuchową mieszankę emocji. Radość, ekscytacja, szczęście i euforia mieszają się z niepokojem, obawą, zdenerwowaniem i irytacją. Taki słodki, kochany, mały i bezbronny, ale gryzie, drapie, skacze i załatwia się na dywan. Jak zorganizować pierwsze miesiące, żeby jak najlepiej przygotować malucha do nowej sytuacji i wychować go na wspaniałego kompana i przyjaciela? Czyli szczeniak w nowym domu. 

szczeniak w nowym domu pierwsze dni szczeniaka w nowym domu

Z hodowli czy z adopcji?

To wszystko zależy od Twoich preferencji. Adopcja to na pewno wspaniały gest, bo dajemy zwierzakowi drugą szansę. Ale jest też mnóstwo niewiadomych, na przykład co z takiego psiego dziecka wyrośnie. Hodowla nie gwarantuje, że zwierzę kupione z rodowodem będzie w stu procentach wolne od wad. Ale łatwiej przewidzieć, jakiego psa będziemy mieli w przyszłości, zarówno pod względem wyglądu, jak i charakteru.

Reklama

Wybierając psa z hodowli, możesz dobrać go dokładnie „pod siebie” – pod względem rasy, predyspozycji psychicznych i fizycznych. Adoptując szczeniaka, dostajesz los na loterii. Na szczęście z mojego trenerskiego doświadczenia wynika, że większość tych losów jest wygrana.

Szczeniak w nowym domu – co zrobić przed jego przybyciem?

Przygotowania warto rozpocząć dużo wcześniej, zanim jeszcze maluch do nas trafi. Na początek zorganizuj przestrzeń w domu tak, żeby szczeniak czuł się bezpiecznie i nie zrobił sobie krzywdy. Zabezpiecz wszystkie rzeczy, które mógłby pogryźć, zrzucić, zjeść. Przygotuj miejsce jego wypoczynku i zabawy.

Szczeniak w nowym domu powinien mieć ograniczoną przestrzeń, bez dostępu do całego mieszkania. Świetnie w tym przypadku sprawdzą się kojce, które można rozłożyć w domu, tworząc bezpieczne miejsce dla naszego malucha. Ustaw go tak, by szczeniak widział domowników, ale jednocześnie nie przeszkadzał. Wybierz miejsce raczej zacienione, spokojne, ale nie zupełnie odizolowane od reszty.

Twój szczeniak potrzebuje dużo odpoczynku. Brak odpowiedniej ilości snu na dobę to jedna z najczęstszych przyczyn problemów z zachowaniem psa. Młody organizm codziennie narażony jest na ogromne ilości bodźców, nowych sytuacji i wyzwań. Żeby maluch mógł się uczyć, poznawać i prawidłowo rozwijać, potrzebuje dużo odpoczynku. Tylko wtedy będzie miał siłę zmierzyć się ze światem.

Miejsce na legowisko czy klatkę powinno być nieco schowane, najlepiej lekko osłonięte od reszty domu, na pewno nie powinno znajdować się w przejściu czy na korytarzu. Dobrze sprawdzają się kąty w rogu za meblami, w sypialni koło łóżka czy pod schodami.

Mimo że wielu właścicieli broni się przed wprowadzeniem klatki, uważam, że jest to najlepszy sposób zorganizowania spokojnego miejsca odpoczynku dla psa, szczególnie szczeniaka w nowym domu. Dodatkowo klatka sprawdzi się doskonale w przypadku skakania na gości, przy nauce czystości, zostawania samemu, niszczeniu rzeczy, nadmiernemu szczekaniu, będzie też przydatna w pokoju hotelowym podczas wyjazdów oraz w sytuacjach, gdy będziemy chcieli na chwilę odciągnąć uwagę psa od tego, co się dzieje w domu. Zanoś szczeniaka na jego miejsce kilkakrotnie w ciągu dnia. Rozsyp mu tam jedzenie, żeby przyjemnie skojarzył to miejsce. Ważne, by nie zmieniać raz ustalonej lokalizacji i nie przestawiać legowiska czy klatki z miejsca na miejsce.

pierwsze dni szczeniaka w nowym domu; szczeniak w nowym domu

W zdrowym ciele zdrowy duch, czyli wizyty u weterynarza

Pamiętaj o regularnych wizytach u lekarza weterynarii i dopilnowaniu terminów obowiązkowych szczepień i odrobaczania. Warto, żeby lekarz sprawdził psa pod kątem ogólnego stanu zdrowia oraz wyznaczył terminy okresowych badań. Jeśli masz taką możliwość, odwiedzaj gabinet dość często. Dzięki temu maluch przyzwyczai się, że wizyta u weterynarza to nic złego i nie zawsze wiąże się z nieprzyjemnymi doświadczeniami.

Zaplanuj sobie kilka zwykłych spotkań, podczas których lekarz obejrzy psa, zbada, a na koniec poczęstuje go pysznym smakołykiem. Dobre skojarzenia z gabinetem weterynaryjnym na pewno zaowocują w przyszłości.

Szkolić czy wychowywać?

Wychowanie to świadome kierowanie doświadczeniami psa przez trening i szkolenie. A szkolenie to nic innego jak celowe, zaplanowane uczenie. Szczeniak w nowym domu rozpoczyna naukę już od pierwszej chwili, kiedy zostanie zabrany od mamy. Nowe otoczenie, nowi ludzie, nowe zasady – z tym wszystkim musi się zmierzyć maluch. Wprowadzaj go w ten świat stopniowo, ale konsekwentnie.

Od samego początku ustal reguły, których musi przestrzegać. Wyznacz strefy, do których szczeniak może wchodzić, i miejsca, które są dla niego niedostępne. Nie pozwalaj na wszystko, ale nie karć psa, kiedy zrobi coś źle. On tego jeszcze nie wie. Zawsze ucz psa, co może robić, a nie czego nie może. Nagradzaj te zachowania, które Ci się podobają i ignoruj te, których nie chcesz, żeby pies się nauczył.

Spaceruj krótko, ale staraj się, żeby zawsze poznał coś nowego. Spotykaj go z dorosłymi i dziećmi, znajomymi i łagodnymi psami, tymi dużymi i małymi. Pokaż mu autobus, tramwaj, śmieciarkę i rower. Zawsze obserwuj malucha i patrz, jak czuje się w danej sytuacji. Stawiaj przed nim wyzwania i pozwalaj mu zdobywać jak najwięcej pozytywnych doświadczeń.

Szczeniak w nowym domu i nauka czystości

Zanim wprowadzisz szczeniaka pierwszy raz do domu, pozwól mu się załatwić na podwórku. W przeciwnym razie załatwi się w domu i chętnie będzie w tym samym miejscu załatwiał się później. Wynoś go na dwór zawsze po przebudzeniu, po posiłku lub zabawie, a także wtedy, kiedy się kręci lub popiskuje. W tych momentach istnieje największe prawdopodobieństwo, że będzie chciał się załatwić. Jeśli akurat nie możesz mieć psa na oku, zamknij go w klatce lub odeślij na miejsce. Nie pozwól mu chodzić samemu po całym mieszkaniu, bo nawet nie zauważysz, kiedy się wysika. Natomiast zawsze, gdy załatwi się na dworze, nagrodź go karmą lub smakołykiem.

Niestety, początki bywają trudne. Jedynym kluczem do sukcesu jest systematyczność i konsekwencja. Na początku staraj się wyprowadzać szczeniaka jak najczęściej, a w miarę dorastania zmniejszaj liczbę spacerów na toaletę. Przygotuj się jednak, że wpadki w mieszkaniu będą i raczej ich nie unikniesz. Maluchy tak po prostu mają i nie ma się co na nie denerwować. Absolutnie nie karć psa, gdy zdarzy się „wypadek”. Gdy zauważysz, że pies się załatwia, weź go na ręce i od razu wynieś z domu. A jeśli zobaczysz przykrą niespodziankę na podłodze, to zwyczajnie posprzątaj i zapomnij.

szczeniak w nowym domu jak przygotować się na przybycie szczeniaka do domu

Sam nie znaczy samotny, czyli szczeniak w nowym domu

Jak najszybciej zacznij naukę zostawania samemu. Naucz malucha, że nie może robić wszystkiego, na co ma ochotę, a Ty nie będziesz się nim zajmować cały dzień. Często jest tak, że przez pierwsze dni szczeniaka w domu jesteśmy z nim 24 godziny na dobę. Ale przychodzi ten moment, kiedy trzeba iść do pracy. I wtedy zaczyna się kłopot i dramat.

Pies nie rozumie, dlaczego do tej pory cały czas ktoś mu towarzyszył, a teraz nagle zostaje sam w wielkim domu. Zaczyna skomleć, piszczeć i przeżywa z tego powodu ogromny stres. Dlatego już od pierwszych dni ucz psa przebywać w samotności. Musisz pokazać mu, że dzień składa się z chwil, kiedy przebywacie razem, i takich, gdy jesteście osobno, że jest czas na zabawę, naukę, spacer i czas na odpoczynek. Musi się to stać dla psa rutyną, a nie tragedią.

Jak najszybciej zacznij przyzwyczajać szczeniaka, by zostawał sam w domu.

Na początku zostawiaj psa na krótko (5–10 minut). Stopniowo wydłużaj ten czas. Zawsze przed wyjściem wyprowadź go na dłuższy spacer, żeby załatwił swoje potrzeby oraz miał odpowiednią dawkę ruchu. Wychodząc, najlepiej zostawiaj go w klatce lub kojcu. Będzie się tam czuł bezpiecznie, a Ty będziesz mieć pewność, że nic nie nabroi. W momencie wyjścia warto zostawić mu coś do gryzienia, zająć jego uwagę zabawką z karmą w środku lub rozsypanymi chrupkami po klatce, żeby sam moment wyjścia kojarzył mu się dobrze i zajął na chwilę jego uwagę.

A co ze szkołą?

Szkolenie pod okiem doświadczonego trenera warto zacząć jak najwcześniej. Zanim udasz się na pierwsze zajęcia, zadzwoń wcześniej do szkoły, odwiedź ją, zobacz, jak wyglądają zajęcia i poznaj trenera. Nie idź na szkolenie, dopiero gdy już będziesz mieć problem. Idź po to, żeby tym problemom zapobiec.

Pamiętaj! Jeśli poświęcisz pierwszy rok życia psa na jego wychowanie, zyskasz wspaniałego towarzysza na długie lata. Jeśli zaniedbasz pierwszy rok, przez kolejne lata będziesz skupiać się głównie na rozwiązywaniu problemów.

autor: Katarzyna Jakubowska, trener psów

Przeczytaj również

Zostaw komentarz

*Korzystając z tego formularza zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych przez tę stronę internetową.