Premiera 2020 reżyser: Stephen Gaghan Czas trwania 1 godz. 46 min.
Hugh John Lofting dokładnie 100 lat temu wydał pierwszą książkę o doktorze Dolittle rozumiejącym mowę zwierząt. To lektura tak dobra, że nadal pozostaje jedną z ulubionych książek dla dzieci. Każdy, kto ją przeczytał, do dziś skrycie marzy, aby móc, podobnie jak doktor, pogawędzić sobie z psem, kaczką, wiewiórką, jeżem, papugą, szympansem, a może i nawet
z misiem polarnym. Jednakże gdyby było nam dane usłyszeć ich odpowiedzi w dorosłym życiu, szybko stalibyśmy się obiektem badań psychiatry. Dlatego jeśli nadarza się okazja, by zobaczyć filmowe poczynania doktora i jego pogawędki ze zwierzętami, nie można jej przegapić!
Doktor Dolittle, którego fantastycznie zagrał Robert Downey Jr., po śmierci ukochanej żony Lily (granej przez Kasię Smutniak) odizolował się od świata w swojej domowej twierdzy. Towarzyszą mu jedynie zwierzęta, które martwią się o kondycję doktora, a jednocześnie same zmagają się z problemami: misiowi polarnemu jest wiecznie zimno, goryl jest lękliwy i skupia się na swoich fobiach, wiewiórka cierpi na manię prześladowczą, a struś zmaga się z nadpobudliwością. Wkrótce ekscentryczny doktor musi opuścić swój azyl, aby ratować królową, spotkać się z wrogo nastawionym do niego teściem (w tej roli Antonio Banderas) i przede wszystkim chronić swój dom oraz zwierzęcą rodzinę. Od tego momentu akcja przyspiesza. Wraz z bohaterami pływamy po morzach, odwiedzamy egzotyczne kraje, walczymy o honor i życie, nie tylko królowej – główni bohaterowie walczą również o własne. Zanim dotrzemy do happy endu,
w powietrzu będzie gęsto od emocji.
Film ogląda się wyśmienicie (pomimo narzekań krytyków filmowych), a salwy śmiechu dziecięcej widowni nie pozostawiają złudzeń – to prawie dwie godziny fantastycznej zabawy dla całej rodziny. Róbcie popcorn, stawiajcie przekąski, oglądajcie i… koniecznie zarezerwujcie miejsce na kanapie dla swoich pupili. Może podzielą się opinią, kto wie?!