W świecie, w którym każda sekunda może decydować o życiu, nieocenionymi bohaterami są często ci, którzy noszą futro i chodzą na czterech łapach. Psy ratownicze dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom odgrywają kluczową rolę w działaniach ratunkowych. Stają się nie tylko pomocnikami, ale i partnerami dla swoich ludzkich przewodników. Jedną z osób, które na co dzień współpracują z tymi niezwykłymi zwierzętami, jest Alicja – opiekunka dwóch wyjątkowych psów ratowniczych: Blue i R2-D2.
Zapytaliśmy Alicję o jej pracę z psami ratowniczymi.
Dlaczego zdecydowałaś się na szkolenie psa ratowniczego?
Decyzję podjęłam trochę przypadkowo, kupiłam psa i chciałam z nim coś robić. Wtedy kolega podesłał mi informację o naborze do grupy poszukiwawczo-ratowniczej z psami. Jako że byłam już wtedy ratownikiem, wydawało mi się to odpowiednie miejsce dla mnie z psem.
Od jak dawna trenujecie?
Z Blue i R2-D2 trenujemy ratownictwo od 4 lat.
Jak często trenujecie?
Zależy. Co najmniej raz w tygodniu mamy trening ratowniczy. Dla takiego psa nawet codzienny spacer jest nauką zachowań i utwierdzaniem go w przekonaniu, że wie lepiej ode mnie, co zrobić i gdzie iść. Do tego dochodzi dbanie o kondycję psów.
Jak wygląda Wasz trening?
Każdy trening wygląda trochę inaczej, na niektórych są ćwiczenia techniczne, takie jak oznaczanie pozoranta lub samej jego lokalizacji. Na innych treningach robimy tzw. komplety, czyli pies szuka osoby, a gdy ją znajdzie – oznacza.
Jakie są największe wyzwania, z którymi musieliście się zmierzyć podczas akcji poszukiwawczych?
Myślę, że największym jest odpowiedzialność za życie drugiego człowieka. Jeśli chodzi o te bardziej przyziemne to np. ciężkie do przejścia chaszcze lub zbyt wysoka temperatura.
Jak można wspierać organizacje szkolące psy ratownicze?
Można przelać pieniądze na konto OSP lub przynieść zabawki i smakołyki dla psów.
Praca Alicji i jej psów ratowniczych daje nadzieję tym, którzy znaleźli się w sytuacji zagrożenia. Dzięki zaangażowaniu, a także niesamowitej pracy zespołowej Alicja, Blue i R2-D2 mogą nie tylko uratować życie. Mogą stać się także inspiracją dla innych. Ich codzienne poświęcenie przypomina nam o potężnej więzi między człowiekiem a zwierzęciem, a także o tym, jak ważne jest wspieranie i rozwijanie programów ratowniczych w naszych społecznościach.
Pracę Alicji, Blue i R2-D2 możecie obserwować na ich profilu na Instagramie: mybordercollieworld.
Zdjęcia: prywatne archiwum Alicji